Nigdy nie wiedziałam czym się różni "brownie" od "murzynka".
Myślałam że to nasza polska nazwa po prostu ;)
A brownie to ciasto dla tych którym zwykłe nie wychodzą albo lubią zakalce ;)
Bo to ciasto jest niskie, miękkie i gliniaste, nawet myślałam że coś popsułam :D
I nadal twierdzę że zepsułam zakalca na większego zakalca ;) ale jeśli ktoś lubi..
Ugotowałam za dużo kaszy jaglanej do obiadu, więc zrobiłam takie zdrowsze ;)
Jeśli ktoś jest bezglutenowcem to ciasto musi wykonać z bezglutenowego proszku do pieczenia, lub zastąpić sodą oczyszczoną.
- ok. szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 3 jajka
- 50 ml oleju
- 1/2 szklanki śmietany kremówki 30%
- 1 szklanka drobnego cukru
- 1/2 szklanki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przestudzoną kaszę zmiksować w malakserze do otrzymania gładkiego 'budyniu' jaglanego. Dodać pozostałe składniki i zmiksować do
połączenia się składników.
Płaską formę wyłożyć papierem do
pieczenia (robiłam w tortownicy 25 cm). Przelać do niej ciasto.
Piec w temperaturze 180ºC przez 45 minut. Wyjąć, wystudzić.
Podawać pokrojone na kwadraty.
Oj już od dłuższego czasu marzy mi się takie jaglane brownie, ale teraz mam miesiąc zdrowego odżywiania, więc musi jeszcze trochę poczekać. :)
OdpowiedzUsuń