wtorek, 7 kwietnia 2015

Znowu w domu ;)

Wielkanoc minęła szybko i spokojnie ;) 
Znów głównie żywiłam się plackami. Podkradłam od babci trochę przepisów i będę coś tworzyć.
Stół przed świątecznym śniadaniem prezentował się tak:

 

11.04 mam urodziny ;) Osiemnaste, a że z rodzinką się wtedy nie zobaczę musiał być torcik.
Nie sądziłam że ciocia tak ładnie zdobi torty :D



Od babci dostałam.. zestaw noży! W sumie sama nie wiedziała co mi daje :p
Jest to zestaw 24 elementów w walizce.. zamykanej na zamek szyfrowy! firmy Kochtopfhaus Muller
Po co komu zamek w walizce noży?? ;D

 
 
No i mam problem, nie wiem których do czego się używa..

I przez pół Polski podróżowałam z walizką ubrań, walizką noży i torbą z książkami :)
PKP mnie nawet już tak nie dobija, nie ważne, że zawsze musi być opóźnienie pociągu,
a w Warszawie to lepiej nie wychodzić na korytarz i pilnować się swojego miejsca.
moja trasa Rzeszów - Łowicz ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz